Wielu laików, myśląc o światowych giełdach, spodziewa się czegoś zdecydowanie odbiegającego od wizerunku Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. W rzeczywistości jednak giełdy międzynarodowe oferują bardzo podobne narzędzia inwestycyjne. W co zatem  warto inwestować pieniądze na GPW, a w co na giełdzie zagranicznej?

Zasady działania giełdy międzynarodowej 

Na sam początek warto stwierdzić, że nie ma czegoś takiego jak jedna, ogólnoświatowa giełda. Wyjątkiem jest  międzynarodowy rynek walut, czyli forex. Istnieje kilka giełd mających status międzynarodowych, a największą z nich jest New York Stock Exchange (NYSE), która w ramach NYSE Euronext zrzesza m.in.  spółki z Europy Zachodniej. Istnieje również nowojorska giełda – NASDAQ zaczynająca od statusu pozagiełdowego, regulowanego rynku akcji, aby w końcu przekształcić się w nieco nietradycyjną giełdę, notującą zdecydowanie więcej spółek niż NYSE.

Giełda polska i światowa – podobieństwa i różnice

Każda giełda jest w pewnym stopniu podobna do innych, bowiem obrót papierami wartościowymi  działa na podobnych zasadach na całym świecie. Istnieje jednak kilka różnic.

Pierwszą z ich , są godziny otwarcia. Niemalże każda giełda na świecie działa w czasie lokalnym. NYSE notuje otwarcie w godzinach 15:30-20:00 polskiego czasu zimowego, więc inwestując na tej giełdzie należy przestawić się na trading późnym wieczorem. London Stock Exchange, czyli największa giełda w Europie, pracuje w podobnych godzinach, z tą różnicą, iż o dwie godziny dłużej. Dzięki temu jest to bardziej dogodna opcja dla polskich inwestorów.

Giełdy zagraniczne różnią się również  sposobem wypłaty dywidend. Po pierwsze, o ile inwestor działający na giełdach zagranicznych zazwyczaj odprowadza podatek w miejscu zamieszkania, tak podatek od dywidendy na NYSE będzie potrącony według prawa Stanów Zjednoczonych. Możliwa jest także wypłata dywidendy w akcjach, a  niektóre spółki  wypłacają dywidendę jedynie w taki sposób.

Jak działa giełda na świecie

Inwestorzy operujący na światowych giełdach mają do wyboru więcej wskaźników, co ułatwia przeprowadzenie analizy technicznej. Podobnie jak przy GPW, dostęp do NYSE, NASDAQ czy London Stock Exchange można uzyskać jedynie za pomocą odpowiedniego biura maklerskiego. Tu jednak inwestor ma dużo większy wybór, niż w przypadku giełd lokalnych, gdyż NYSE współpracuje z ok. 21 000 biur maklerskich oraz innymi, prywatnymi pośrednikami. Oznacza to, że proponowane warunki, spready i zakres narzędzi inwestycyjnych będzie  lepszy lub bardziej rozbudowany niż w przypadku polskiej giełdy. Warto także pamiętać, że wszelkie nowe narzędzia inwestycyjne czy instrumenty pochodne (jak opcje czy kontrakty) pojawiają się wpierw na dużych giełdach zagranicznych. Inwestowanie na nich to więc dobry sposób na zapoznanie się z nowościami.

W co inwestować na giełdzie międzynarodowej

Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, zwłaszcza, gdy mamy do czynienia z największymi spółkami na światowym rynku. Na samym początku należy skonfrontować się z faktem, że to właśnie rynki amerykańskie i zachodnioeuropejskie są najbardziej podatne na kryzysy finansowe. Kryzys z roku 2008, który Polskę dotknął symbolicznie, nie powodował natychmiastowy spadek o niemalże 40% indeksu S&P500. Dzieje się tak, gdyż największe spółki  zyskują na wartości w sposób równomierny i ciągły, a wartość tracą nagle, w wyniku zawiłości politycznych lub gospodarczych.

W co więc warto inwestować pieniądze na rynkach zagranicznych? O ile nie mówimy o day tradingu, który zawsze podąża za bardzo ulotnymi aktualnymi trendami, inwestuje się raczej w spółki dopiero zyskujące na znaczeniu na rynku. Te bowiem mogą rzeczywiście zapewnić solidny przyrost wartości swoich akcji.

Czy inwestowanie na rynkach zagranicznych jest lepsze  i bardziej opłacalne od giełd lokalnych? Giełdy światowe generują  kilka problemów, takich  jak możliwość podwójnego opodatkowania, czy straty przy przewalutowaniu. Finalnie więc wszystko,  sprowadza się do tego, aby samemu uznać, jakie działania inwestycyjne są najbardziej opłacalne w danej chwili oraz trzymania się swojej strategii.

No responses yet

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *